wtorek, 16 sierpnia 2016

Karanie za niemanie.

Mandat za niemanie świateł, wszyscy znają. Choć można z niego się śmiać, a raczej płakać , to, bezsprzecznie, mandat taki należy przyjąć  i karę zapłacić. Niemanie świateł bowiem powoduje zagrożenie w ruchu drogowym.

Ja mam pomysł, by mandat za niemanie wystawiać nie tylko za ów brak bezpieczeństwa na drodze.
Jest tyle innych niemań, które powodują zagrożenia nie  mniej istotne, a często nawet  swoim znaczeniem przewyższające  wyżej wspomniane wykroczenie.

Zacznijmy od podstawowej komórki społecznej (nie wiem dlaczego, ale bardzo mi się podoba to określenie) – rodziny. Rodzicom głownie należałoby nakładać mandaty za niemanie wyobraźni. O tym, jak tragiczne to może mieć skutki, coraz częściej, niestety, słychać w wiadomościach.

Dzieciom, no może ze zniżką młodzieżową, wypisywałbym na blankiecie za niemanie szacunku. Ogólnie. Bo ogólnie dzisiejsza młodzież jest go pozbawiona. Nie szanuje starszych, cudzego mienia a najbardziej, nie szanuje samej siebie.

I mógłbym tu wymieniać pozostałe komórki społeczne, każdej wyliczając powody do nakładania takiego mandatu. Ale wspomnę jeszcze tylko o politykach. Im bowiem mandat za niemanie należy wystawiać natychmiast po otrzymaniu przez nich mandatu. Za co? Oj, lista wykroczeń długaśna. Wyliczę więc tylko niektóre.

Mandat za niemanie:
-szacunku do wyborców ( często do wszystkich ludzi ),
- szacunku do prawa,
- odwagi cywilnej,
- wiedzy (choćby w zakresie tego, czym mają się w ramach swoich obowiązków zajmować),
- kultury,
- znajomości języka ojczystego,
-znajomości  historii,
I tak dalej, i tak dalej…

Generalnie, żeby to trochę uprościć, można wystawiane im mandaty za niemanie, zamienić na jeden zbiorczy mandat za manie. Za manie nas wszystkich w tej części ciała, którą tak mocno przywierają do swoich politycznych stołków.