czwartek, 22 września 2016

Krótki wpis o jesieni

Czytam gazetę, oglądam wiadomości w TV, słucham radia, rozmawiam ze znajomymi i nieznajomymi, i dochodzę do jednego wniosku. Jesień nie nadchodzi.
Jesień już przyszła i to wcale nie dzisiaj. Trwa już wiele  miesięcy.

Wszystko opada jak uschnięte liście. Spożycie, pożycie, kultura, polityka, przemysł, eksport, import, potencjał i potencja opadają z coraz głośniejszym szumem.
Patrzę na to i dochodzę do wniosku, że ktoś nam wszystkim próbuje zrobić z dupy jesień średniowiecza. To przykre.
Ale jest jeszcze coś bardziej przykrego. Świadomość, że po jesieni przychodzi zima.